SAMOTNOŚĆ
Włamuje się
Nie puka
Nie pyta
Wchodzi pod skórę
Ta samotność
Okrutna
Od środka wygryza
Zostaje sama pustka
w głowie,
w mowie,
w sercu,
Nie zostawi nawet okruszka
I tylko zwątpienie
Z za stołu zapyta:
„czy posiłek smaczny
zjadłaś dziś kochanie…?”
Komentarze (9)
Moim zdaniem za dużo słów.
Zostawiłabym:
Nie puka.
Bez pytania o zgodę
wchodzi pod skórę.
Wygryza od środka
tak długo, aż zostaje pustka
w głowie,
w mowie,
w sercu.
Pozdrawiam. Miłego :)
Ciekawe podejście do problemu.
do mnie włamuje się tak od kilku dobrych latek..choć
nie jestem sama,ale np. brak zrozumienia utwierdza
mnie w tym że jest ze mną tylko samotność..to
boli..plusik++++++++++++++++++
Dokucza, ja wiem i rozumiem, ale popatrz masz nas i
wiersze, to już gromadka, a w kolektywie - hej! bierz
pomadkę, kiknij w lustro i pomyśl, że ja Cię widzęęęę.
nam, wierszokletom potrzebna jest samotność ... ale
jak wszystko w życiu - dozowana z umiarem :)))
Przygnębiająca samotność. Naprawdę dobry wiersz!
....SAMOTNOŚĆ...pogoń ją w diabły ...zaproś
przyjaciół.....miłego wieczoru
Piękny wiersz.. bardzo mi się podoba. Jednak
samotność, która powoduje to wypalenie od środka nie
jest tak piękna.. Pozdrawiam :)
Ty i samotność...samotni we dwoje.