samotnosc
zachorowałam na tęsknotę
z dnia na dzień coraz mniej jem
już nawet czekolada tak słodko nie
smakuje
strony książek inaczej pachną
moja twarz przybrała barwę szarości
szczękający pies sąsiadki już mi nie
przeszkadza
nawet niebo pełne gwiazd przygasło
potrafię godzinami wpatrywać się w
światełko od telewizora
czas jakoś umilkł
jeden dzień trwa dla mnie tyle co rok
słońce czy deszcz
zawsze czuję się tak samo
niby samotnie
a jednak
tęsknota dotrzymuje mi towarzystwa.
Komentarze (4)
wiersz spoko.
opisuje wlasnie stan, w ktorym nikt nigdy nie powinien
sie wbrew sobie znalezc...
pozdrawiam.
podoba mi się i jest bliski moim stanom duszy
Ja bym trochę skróciła " zachorowałam na tęsknotę,
coraz mniej jem, czekolada słodka nie smakuje..."
zlikwidowałabym zaimki osobowe, wiem i wtedy byłby mój
wiersz, ale Twój jest wart zatrzymania, bardzo podoba
mi się treść i pomysł, pozdrawiam cieplutko:):):)
ostrzegam,samotność potrafi być baaaardzo wiernym
"przyjacielem":)))