Samotność
Dla D*
Obudziłam dziś się
i pomyślałam, że znów
czekam mnie samotny dzień
w obcym mieście
i jakoś wcale mi się
wstawać nie chciało.
Chciałabym przespać ten
samotny dzień,
a jednak zmusiła się do wstania.
wziełam się w garść i wstała
umyłam sie i ubrałam
i zaczęłam nowy dzień.
Potem poszłam do miasta
trochę pochodziłam po uliczkach.
A teraz siedzę na ławce
w słoneczku się grzeję
i myślę o Tobie,
że pewnie może czytasz
teraz meile ode mnie,
a ja tak bardzo
za Tobą tęsknię,
że chciałabym wreszcie
zobaczyć Ciebie
i znaleźć się w Twych ramionach
i usłyszeć Twój głos
i zobaczyć Twą twarz
i chyba Ty też podobne
myśli masz jak ja.
Jedno wiem, że ja kocham Cię
i wiem, że przyjdzie taki czas,
że znów los połączy nas
i na zawsze już będziemy ze sobą
na dobre i na złe,
bo taka prawdziwa miłość jest.
16.09.2006 Brno
Wiersz napisałam, gdy byłam z granicą i bardzo tęskniłam za D.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.