...SAMOTNY ŚWIT...
Moje mysli...Twoje słowa,
mój rytm, Twoje pragnienia,
zakazana miłość tęczowa
nie pytając serca odmienia.
Nie ukryjesz się przed blaskiem tęczy
swego serca nie ochronisz od burzy,
wiatr wątpliwości co wnętrza dręczy
już świt - a sen powiek nie mruży.
Komentarze (8)
Rozmyślanie w samotności, długie godziny bezsenne,
gdyby tak można łatwo zamienić na szczęśliwe życie co
dzienne. Może gdzieś i on tęskni daremnie, lecz nie
wie że to szczęście jest we mnie. Tak dopisze do
wiersza w twoim imieniu.
milosc nie jedno ma oblicze....mozesz przed nia
uciekac ale i tak sie przed nia nie ukryjesz,wiersz
chociaz smutny jednak z nuta melancholi.
Miłość zawsze serca odmienia... i nie da się ich
ochronić od burz. Samotne noce są bardzo dręczące...
Dobry wiersz.
smutek zakazanej miłości, choć kolorowa, to jednak
zawsze nie taka o o jakiej marzymy:)
Tak właśnie jest, nie uchroni się serca od burzy, od
udręki wątpliwości, to jest częsta przyczyna -
bezsenności.
W obliczu bezsenności wyobraznia nabiera wyrazistych
barw i taki świt wiernie oddałaś pisząc te smutne
słowa. Lecz następna noc gdy będzie przespana z
pięknymi snami koloryt ranka może przynieść dużo
lepsze barwy, i smutek przerodzić się w optymizm a
wtedy marzenia szybciej się spełniają. I niech tak
sie właśnie stanie żeby smutki ranne przegonić.
Bezsenny świat wyobraźni dręczy serce w obliczu
smutku, nicości i beznadziei, na przemian z
pragnieniami, marzeniami i nadzieją. Porwane sny
zmieszane z jawą potęgują pustkę. Może oddać się
darom losu? Bolesne przemyślenia w bezsenności. Może
sen je złagodzi? Dobry wiersz, lecz przesycony
smutkiem.
miłość to taki temat że nigdy nie zabraknie słow by ją
opisać...ładny wiersz.