Samotny wśród milionów
Dla tych którzy sensu szukają...
Samotny wśród milionów mały bosy
człowiek.
Rzeką życia płynął, by o skały roztrzaskać
się.
W sercu jego wiara konała, bramy ciemności
skrzypiały już.
Zobaczył wtedy jak obok niego cały w
piękniej bieli stał anioł, który siłę mu
dał.
Żywą prawdę zobaczyć miał dar, poznać życia
sens, czego zawsze chciał.
Cenić wartość życia nauczył się sam, bo
życie to największy jest dar.
Teraz każdy witał dzień jak gdyby ostatnim
miał być.
Każdą chwilą delektował się bo przecież
teraz tak bardzo chciał żyć.
I dla tych którzy już znaleźli...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.