Satyra na leciwych chłopów
natchniona satyrą Vick Thora
Chłopa leciwego
po czynach poznacie,
życiem styranego
jak ostatnie gacie.
Nie praca mu w głowie,
tylko ciągłe psoty,
bo nie ma już przecież
wiele do roboty.
Alejkami chodzi
i strzela oczami,
ukradkiem rozgląda
się za panienkami,
a kiedy już któraś
uwagę poświęci,
to szybko udaje:
-w głowie mi się kręci!
Panienka da rękę,
wtedy dziad ochoczo
przytula do piersi
lecz...
zapomniał po co.
autor
canna
Dodano: 2016-03-13 18:32:25
Ten wiersz przeczytano 2317 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
poszukiwanie na ulicy trochę nieudane
świetna satyra, a się ubawiłam...
Też chciałbym nie mieć "wiele do roboty". Proza życia
jest jednak inna, trzeba jeszcze zasuwać na chleb
codzienny.
Pozdrawiam
Fajna satyra. A dziad, cóż pomyliło mu się w głowie.
Ha, ha.
Pozdrawiam z u śmiechem.
Fajnie:-) :-)
Miłego:-)
Haha - świetne :)))))) uklony
Super, zostawiam uśmiechy za zgrabną satyrę :)))
super satyra .. straszny ten dziad ..może nie wie po
co mam ten w ramionach piękny świat ..
fajna satyra...jest zdziecinniały i lubi possać;
zabezpiecza się też...pampersem:) pozdrawiam
serdecznie
Natura ma swe prawa, trudna na to rada,
ogranicza niestety i "babę" i "dziada"!
Pozdrawiam!
Rozbawiłas, ale on moze udaje, że nie pamieta po co, w
koncu to przebiegly staruszek. Serdecznosci.
nie martwcie się...farmakologia czyni cuda
jako dziad rzeczywiście stary i słaby
nie mam już siły by w stylu odwetowoym
napisać "satyry na leciwe baby"
którym tylko jedno przychodzi do głowy,
bo w nich jeszcze demony seksu szaleją
dlatego żywią ostatnią nadzieją..
bardzo fajna i zabawna satyra Pozdrawiam:))Miłego:))
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Krzemanko :) dziękuję za sugestię. Pisałam to naprędce
po drodze.