Sen
25-go grudnia minęło 10 lat od śmierci mamy-po trzech latach... miałam sen który powraca w myślach aby wymazać go z pamięci przelałam w strofy-czy pomoże nie wiem...
Sen
Mamo maaaamooo halo!! widzę Cię
zaczekaj.. stój już biegnę...
czemu ten wózek ciągniesz?
przystanęłaś... patrzysz na dom
ten w którym dorastaliśmy
kiwasz głową...smutny co?
kiedyś tonął w kwiatach
teraz jakaś nicość za brata
żyjąc nawet jak sił Ci nie starczało
stale Mamo było Ci mało i mało...
czemu tak smutno patrzysz
poczekaj ja Ci pomogę
o rany!!! rzeka przejść nie mogę
o Boże co robić?
spróbuję może cię dogonię
nie odchodź nie..proooszę
zaraz do Ciebie dojdę poooczekaj!!!
odeszłaś... - wraz z otwarciem oczu
tak to tylko sen.. siadam w zadumie
wiesz co Ci powiem ja to rozumię
wspomnienia - mnie też jest smutno
czasem tam zajrzę ale na krótko
mówiłaś że to nasz rodzinny... dom ...
...pozostał tylko brak w nim duszy
już nie jest taki ciepły i otwarty
bez Ciebie Mamo jest już martwy
no cóż mnie też żal tego....
co miało być a nie jest moje - teraz już
jego
spokojnie damy sobie radę obje
nie ciągnij już ciężaru minionego życia
ja się z tym pogodziłam bez złości
zamknijmy więc kartę przeszłości
wracaj spokojnie do swego raju
dołącz do pozostałych w niebiosach
niech już zagości spokój w Twej duszy
bowiem niepokój ten mnie poruszył
wolę aby Twa dusza powędrowała do nieba
Mamo Tobie i nam tylko spokoju trzeba.
E.K. 6.02.2013r.
Komentarze (19)
:))
Podoba mi się styl.
smutny wiersz
pomilcz bo tak będzie najlepiej
wzruszyły mnie bardzo Twoje słowa
Do rymu - ę - wyszło zadumię - zapewne omyłkowo - ale
wiersz nie omyłkowy. Sen pełen patosu. Miłego dnia.
tak to prawda - tylko spokoju trzeba.
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe komentarze...dobrej
nocy życzę
Bardzo ładny i ciekawy wiersz, ja też miewam sny,
odwiedzają mnie moi dzieci i rodzice rzadziej, ale też
i te chwile łączę się w modlitwie o spokój ich
duszy... w drugiej zwrotce masz literówkę,,kiwasz
głową,,- pozdrawiam
Ktoś mądry kiedyś powiedział "Miej serce i patrzaj
sercem". Przeczytałem kilka razy, a ładunek emocji do
mojego serca dotarł dotarł bardzo mocno. Kiedyś też
napisałem i wykrzyczałem podobny list do swojego Taty.
Buziak w czółko dziewczyno.
http://cangaroza.ucoz.pl/index/014/0-38
Bardzo wzruszajacy wiersz.Pozdrawiam:)+
Smutny wiersz.
Znam to uczucie gdy ktoś kto zmarł, powraca w
snach...zawsze po takim śnie idę na cmentarz, tam
powspominam w zadumie...
Pozdrawiam.
Bez matki ciężko jest na tym świecie żyć. Ona naszą
podporą i opoka. Serdeczności :)
Dziękuję za odwiedzinki...tak to prawda smutne i
nieuniknione...miłego popołudnia;)
Bardzo fajny wierszuś!
Pozdrawiam Cię cieplutko:)
Smutne, prawdziwe i nieuchronne.
/spokojnie, damy sobie radę obie*/
Znam ten ból, moja mama umierała na moich oczach. Gdy
wspominam tamtą chwilę, ciarki przechodzą mi po
plecach.
Pozdrawiam:)
Co może maluczki człeczyna -
życzyć szczęścia!
Pozdrawiam serdecznie