Sen
Kiedy zapada szary zmrok
I światła w oknach gasną,
W bezkresną ciemność wbijam wzrok,
Próbując szybko zasnąć.
Sen działa jak najlepszy lek,
Zabija wszystkie smutki,
Uśmierza ból, cierpienie, lęk,
Choć zwykle bywa krótki.
Ja wiem, że znów nastanie dzień,
I trzeba wstać o świcie,
Odgonić słodki, błogi sen
By móc się zmierzyć z życiem.
Komentarze (4)
Rymy super , treść również.
Świetny lekki składny wierszyk na + pozdrówka
Bywa i u mnie tak-że zostawiam rymu ślad.Tak ogólnie
podobają się wiersze rymowane przy okazji trzymając
temat już od początku,to są wiersze ciężkie do
pisania,ale dobre do myślenia.Twój wiersz - jak
również te poprzednie są dobre i lekko się czyta - nie
gubiąc wątku w treści.Tylko tak dalej.Pozdrowienia..
Sen bywa lekarstwem,zgadzam się z Tobą.Czasem trudno
zasnąć mając problemy.Wiersz dobry,płynnie się czyta i
rymy na +