Sen
Miałem sen.
Demokratyczny.
Zostawiono mi wolny wybór -
czy umrę z głodu,
czy żywcem pogrzebią mnie odłamki cegieł
w piwnicy zburzonego przez bombę domu.
Sen leżał mi na piersi i chwytał za
gardło,
wciskał się w uszy gwizdem pocisków
i dalekim basem artylerii.
Obudziłem się przerażony w środku nocy.
Było cicho i spokojnie.
Niebem płynął ciemnopomarańczowy księżyc
przeciskając się przez zwały chmur.
Sen się gdzieś rozpłynął.
Jak sen.
Tylko w uszach dzwonił mi jego ironiczny
głos:
- Ja tu jeszcze powrócę!...
Komentarze (25)
I jak ja teraz mam zasnąć?...
Wymowny przekaz.
To już nie masz o czym śnić? Naoglądasz się tej całej
prawdy całą dobę i potem efekty. Pozdrawiam z
uśmiechem:)))
Wiem, że to rada na krótką metę, ale można spróbować
nie zasypiać.
:):):)
Oby nie wracał, takie sny męczą, a rzeczywistość też
boli...dlaczego, i nie ma odpowiedzi. Zdrowia i
spokoju życzę.
Wiele na to wskazuje, że chce powrócić...,
pozdrawiam serdecznie:)
A kysz! Niech nie wraca.
A co ma być to i tak będzie.
Pozdrawiam
Dobry wiersz, a koszmar trwa każdego dnia. Pozdrawiam
:)
Oby nie
Wiersz zarówno dobrze napisany, jak i pewna przestroga
dla tych którzy sadzą, że wojna ich nie dotyczy. Przed
rokiem 1939 to właśnie Rosjanie tak sądzili.
... No i ja miewam często takie sny, jeśli uda mi się
zasnąć, oczywiście... A jak nie, to na jawie... Tak
trochę paradoksalnie tutaj (tymczasowo) nie
zamieszczam wierszy o wojnie, tudzież innych klęskach,
bo za dużo jest tego w mojej głowie...
Pozdrawiam serdecznie, Michale.
Bywają takie, ale jak mówią sen mara, Bóg wiara.
Pozdrawiam
Takie koszmary nawiedzają mnie niemal od pół roku, a w
uszach świszcze mi cały czas...byłam u laryngologa,
ale nie umie znaleźć przyczyny...
Pozdrawiam Michałku i życzę spokojnych snów :)
Za dużo telewizji, internetu, wszystkiego ;-)
Pozdrawiam :-)
Faktycznie koszmarny sen. Oby nie spełnił pogróżki.
Pozdrawiam:)
Tak, ta rzeczywistość tuż za granicą przekłada się na
nasze myśli i nasze sny. Pozdrawiam Michale.