SEN
*** choć smarkam, nie jestem smarkaczem … choć pociągam nosem, jestem pociągający, choć wiem, ze jak pociągnę ( … ) to - smak ten nie jest pociechą i zadowoleniem… mych ( smaku ) gustów powabu podniebienia:-)
SEN
Część 1.
( Realny ) [sen rozkoszy ( krzyku )] ...
Wstałem późno z zaklejonymi oczami... od
pyłu...
(Wiatru z kosmosu... Chciałem przemyć
łzami... ale...)
Ręce unosiły się ku górze wspomnień
sennych.
Dotykając ciało mary ... smakując czeluść
...
Niepowtarzalnej bliskości, światła barwy
rozkoszy.
Obejmowałem obłoki... czując jak...wznoszę
się ...
Szybując ponad najcudowniejszymi
doznaniami
Odczuć pełniejszych niźli pamięć ma
odtwarza,
W podświadomym zapisie euforii rozkoszy
istnienia.
Unosiłem się lekko .... ma dusza pełna
radości
Wspominając - mrowi me ciało...(teraz) i
czuje... radość,
Która i tak promilem tego co dane mi
było
Tańcząc ... pławiąc się… wśród
rozkoszy kosmosu.
Wiłem się… czerpiąc ramionami
radość... pełnie...
Niepowtarzalnych doznań duszy ... ciała ...
i plazmy...
Dotykając aromat kwiatów łąki... smakując
barwy....
Widząc każdą nutę pieśni zadowolenia życia
edenu...
I wtedy to odczucie .... niepowtarzalne....
Nigdy nie smakowane... bliskie mi ... a
takie....(...)
Ciało mrowiło .... czułem jak każda komórka
drży...
Zadowoleniem ... energią ducha świata
najprawdziwszą.
Dusza dalej tańczyła, emanując rozkosz
spełnienia
A ciało zastygło w ... pełni zachwytu
poznawania (...)
Najcudowniejszego z najcudowniejszych
odczuć ....
Uczucia bliskości TEGO co niesie miłość
życia ...
Sens istnienia ... dnia i nocy ... uśmiechu
snu...
Poznawania ... bezwarunkowej…
najczystszej ... (... )
MIŁOŚCI ...
Me ciało uspokojone ... lecz drży…
emanując zadowolenie
Spotkaniem .... a drżenie siłą mej duszy
... krzyczy !!!!
Rajskim odczuciem .... spaceru we śnie
realnym.
15.05.2007 11.40
Komentarze (4)
Marzenia senne… czasami bywają tak prawdziwe, że
trudno oddzielić je od rzeczywistości. Później, gdy
rozum już je zaakceptuje, to jednak podświadomość
pragnie powrócić do nich. Dlaczego? Bo człowiek doznał
uczuć tak pięknych i głębokich, że zostawiły ślad na
jego duszy. Bo w sposób, którego nie trzeba wyjaśniać,
człowiek poczuł istnienie jakiejś siły…
kosmosu… boga…
A w szarości dni ludzka dusza zapomina, częstokroć
celowo bo tak łatwiej, o jednej z najważniejszych
rzeczy – o miłości… życia…
"...Poznawania ... bezwarunkowej… najczystszej
... (... )
MIŁOŚCI ..." znam tą miłość i czuje, że Autor także
nawiązuje do bezwarunkowej i najczystszej miłości
STWÓRCY.
Zacząłem czuć potrzebę snu po przeczytaniu wiersza.
Fajny wiersz i ma przesłanie.
wyobraziłam sobie teraz że słowa i strofy Twego
wiersza tworzą wir a ja jestem w środku, i on porusza
sie coraz szybciej, czuję orzeźwiający powiew wiatru i
zaczynam odczuwać, coraz mocniej i mocniej, aż do
samego końca...znaczenie każdego wyrazu...i tak
właśnie pragnę już zawsze...trwać otulona
spełnieniem Twojej magii