Sen /część II/
/Déjà vu/
Nagle mgła opada. Obraz w kuli wraca ...
Pośród chmur tumanów zieleń się
przedziera.
To kosodrzewina, a raczej jej gaje,
płaszczem tajemnicę skrzętnie ukrywają.
Nagle drobny wietrzyk rozsuwa zasłonę.
Widać mur romański starego opactwa.
Ciekawość prowadzi przez bramę, przez
mury.
Ludzkiej obecności żadnej nie zdradzają.
Jest już na dziedzińcu mgiełką
wyściełanym,
łańcuchem krużganków w koło ogrodzonym.
Z oparów dywanu postument wyrasta.
A na nim znajoma Chrystusa statua.
Choć tylko z kamienia, wydaje się żywa.
Ciekawość uchodzi - wypiera ją spokój
ratując od drżenia powieki zszarpane.
Jakaś dziwna błogość, może ukojenie
wygładziła zmarszczki ściśnięte emocją,
rozciągając usta w niezwykłym uśmiechu,
tak niezrozumiałym jak senne przesłanie.
Daje za wygraną światła koalicja,
Razem z ciekawością śpiącego nie nęka.
Wkrótce brzaskiem zblednie księżyc i
latarnia,
Skończy się ze świtem też sen
podróżnika.
Czy koniec to jednak spisanej historii?
Czy tylko fantazją przekaz w nim
zawarty?
Może jest zwiastunem wydarzeń z
przyszłości?
Może los w ten sposób odkrył swoje
karty?
Myśli uciekają pospiesznie z jutrzenką
W złocie Słońce wschodzi ciągnąc bieg
wydarzeń
Marzeń świat umiera - realny się rodzi
Coś jednak zostało w duszy snem zasiane.

mroźny



Komentarze (5)
Po przeczytaniu obu części dochodzę do wniosku, że
albo masz sposób na zapisywanie snów albo śnisz w
jakimś półtransie. To jak fantasy. Skąd Ty bierzesz te
wszystkie zwroty, odniesienia, przenośnie... :)
piekny , powiedziałabym nawet.. magiczny wiersz
Senne wizje, domysły , dotykają najważniejszych dla
człowieka tajemnic, niepojętych, świętych... Piękna
fantazja, niezwykły wiersz.
Cóż za myśli, a jaki wiersz fantastyczny! Pięknie.
chyba jesteś wielbicielem romansów historycznych -
mając takie sny - ecco imię wroży ,sennej podróży..