sepia
w kolorach ciszy
szliśmy ulicami wspomnień
na Konduktorskiej zawsze świeci słońce
jeszcze jeden krok
w martwej naturze
dojrzewają zapomniane jabłka
na pożółkłych obrazach
nie zbudowano jeszcze blokowisk
próbuję odnaleźć zapomniane ślady
między marczukowskim stawem
a busem zielonym
obraca się trzeszczący winyl
autor
marekg
Dodano: 2022-12-11 21:43:36
Ten wiersz przeczytano 403 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Piękna nostalgia.
Pozdrawiam serdecznie i z okazji zbliżających się
Świąt życzę zdrowia, pogody ducha i radości.
pięknie. Ja też ciągle szukam dawnych śladów...
Pięknie i refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)