Serce beznamiętnością po brzegi...
Serce beznamiętnością wypełnione
Tytuł tego niby wiersza
Jest tylko próbą pewnej sztuki,
Tak jak treści praktycznie wszystkich
Moich niby wierszu,
Które są czasami nie stety
Ze mną osobiście
I z mymi przeżyciami utożsamiane.
Tak nie stety nie jest!!!
Dziękuję, że wy kochani bejowiczą
I inni… życzycie by Miłość była
spełniona,
Nie ważne przy po przejściach,
Czy po chodniku ( taki żart),
Ale po prostu ja nie umiem
Znaleźć tej jedynej,
Właściwej dziewczyny!!!
Me serce tak naprawdę jest
Namiętnością wypełnione
I chce być w życiu prawdziwie spełnione.
Jednak tak się dzieje,
Że nie stety wszystkie
Potencjalne me ukochane
Są a właściwie ich serca
I może ich dusze
Beznamiętnością po brzegi wypełnione.
Przepraszam wszystkich
Za tą prywatę
I jestem przygotowany
Na złe słowa
Pod tym niby wierszem
Jako godziwa dla mnie zapłatę.
Ośmieliłem się
Tutaj tak a nie inaczej napisać
W ramach wyjaśnienia
I pewnego mnie zrozumienia.
Serce, ale nie me
Pamięta Ciebie…
A me za to jest
Nadzieja wypełnione.
Serce me jest niczym Słońce
Po brzegi wypełnione
A tkwiące w nim marzenia
Są z Tobą związane
I już po woli wątpię,
Czy do spełnienia
W tym ziemskim życiu,
A w ogóle,
Czy w jakimkolwiek!!!
Serce me.. nie ma Cię
Ok. jestem do tego
Już przyzwyczajony.
I pozostaje mi tylko czekanie
Na ludzkie zmiłowanie!!!
Komentarze (3)
Ja się nie zgadzam z poprzednikami.Bardzo trudno w
życiu jest gdy czeka się ciągle na tą jedyną wymarzoną
miłość a zwłaszcza wtedy kiedy jest blisko a za razem
tak daleko.Wiersz,który napisałeś bardzo mi się podoba
bo wyraża stan w,którym jest Twoje serce.
tez to odbieram jako ironię
usmialam sie ze hej, mam nadzieje ze sie nabijasz,
jezeli nie to przepraszam, w sumie kiepska sprawa taka
beznamietnosc...