Serce, które rdzewieje
W poszukiwaniu serca, które nigdy nie zerdzewieje.
Kiedyś było prościej...
Kochać wystarczyło.
Serce pokazać i duszę,
Wystarczyło złapać sie za ręce,
i powiedzieć:
-dam Ci wszystko...
Serce radosne i dusza pełna
wystarczyły
aby napełnić uczucia...
Dać czy oddać?
Nie było pytaniem.
Kochać czy uwielbiać?
Nie było do polemiki.
Dałeś mi serca połowę...
Z tego niebieskiego straganu
Gdzie miła kobieta
mówiła Miłość największa z
cnót istnienia.
A teraz? Co mam?
połowę przerdzewiałego serca
od siwej, mądrej staruszki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.