Serce matki, które rani...
Twoje uczucia są dla mnie coraz to dalsze.
Ironia zaglądająca w nasz los...
Myślałam, że dni będą tylko wspanialsze, a
Ty zadałaś mi wielki cios.
Na skraju mglistego serca, które nie
wierzyło, dla mnie słońce zapaliłaś.
Serce dziecinnie, tak mocno zabiło a teraz
tak mocno to serce zraniłaś,
Wiatr rozwiał wszelkie nadzieje, pozwoliłaś
by liście spadły z drzew.
Nasze chwile splądrowali złodzieje, a w
życie wtargnął trujący gniew.
Jeśli powiesz, że Cię boli, moje pochmurne
pisanie.
Spójrz, że kwiat Twój koli i kolcem być nie
przestanie.
Komentarze (1)
Odbieram to jako żal matki do córki, która sie od niej
odwróciła plecami.Miłość matczyna została podeptana i
odtrącona.Bardzo to chwile przykre w zyciu.Wiersz
ekspresyjny emocjonalny- smutny