Serce tęsknotą...
chociaż słoneczko dziś na niebie świeci, to nie dla nas ten słodki czas, nie dla nas spacery w jego blasku.. Bo Ty tam ja tu siedzę sama... wiecznie zakochana... a ja mimo tego,że się staram ,nie mogę przyciągnąć Cię do siebie ukochany, zdobyć Cię nie umiem...
Chcę być, przy Tobie
spłonać od żaru Twych oczu,
delikatnie wtulać się w rytm melodii
naszych serc...
aż tak wiele chcę?
zobacz puka do Ciebie miłośc? czy otworzysz
jej?
nie mów "NIE" bo to bardziej boli i
rani,
obojętność trucizną jest dla moich żył,
a z rozpaczy uratować mnie możesz tylko
TY....
Rozłączone serce tęsknotą napełnione,
smutkiem oplecione....
serce
MOJE...
ucieka próżnie bo nie chcę kochać
nieodwzajmnioną miłością,
zapomniało przecież jak wylewa się łzy
pomieszane z i lękiem,
zapomniało jak się miłuję...
a teraz...
co się dzieję?
znów kocha- CIEBIE
czekam i tęsknie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.