Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sexi pogotowie cz.2

Zgodnie z zapowiedzią, otwieram swój cudowny gabinet... Zapraszam:)


Jak ktoś nie pamięta, to mu dziś przypomnę,
że chciałem ja leczyć duszyczki bezdomne,
dlatego dla lasek, - niech się każdy dowie,
otworzyłem swoje SEXI-POGOTOWIE!

Gabinet był cudny, prawie wymarzony,
na ścianach obrazy, penisy i dzwony,
gdzieniegdzie się rzeźba w muszelkę wygina…
Powiem Wam na ucho: (toż to cud wagina!)

Miałem mydło, ręcznik i ryżową szczotę,
jeśli z higieną były by kłopoty,
tudzież rękawice, solidne, gumowe,
a dla siebie gumki, powiedzmy że nowe.

Fotel stał pod oknem, tuż obok leżanka,
a przy tej leżance stała wódy szklanka.
Nie chciałem ja żadnej pacjentki urazić,
lecz wskazane było, by otwór odkazić!

Na drzwiach wizytówka, żem: ZNACHOR, nie Docent
i że uleczonych może być sto procent
oraz INFORMACJA duża, malowana,
że Gacek przyjmuje codziennie od rana!
------------------------------------------- --------
Mina wniebowzięta! Dokonałem dzieła!
Czekam żeby jutro, z rana mi stanęła…
pacjentka u bramy, młodziutka, szalona,
będzie to laseczka pierwsza, zaliczona!

Wtem jakaś kobieta, niemal w środku nocy
szarpie wciąż za klamkę i wzywa pomocy.
Trudno, nomen-omen otwieram, choć piątek,
myśląc: - przyjmę babkę na dobry początek.

Otwieram podwoje, choć późna godzina,
a tu wpada babsztyl! Boże, co za mina!
Od drzwi drze jadaczkę: -Widzę żeś nie łysy!
Mam na Twoją szczękę - cukierki irysy!

Ściąga jakieś łachy, coś tam paple, gada,
kładzie się na plecach i nogi rozkłada!
I sapie i chrząka i się wciąż podnieca,
a we mnie chuć gaśnie, tak jak gaśnie świeca.

Mówię do niej grzecznie: - Idź Ty do chałupy,
ja leczę dziewczyny, a nie stare łupy!
Czekałem na młode, co straciły wianek,
a nie na matrony, mocno przeleciane!

Masz serce złamane? Straciłaś wianuszek?
Tobie nie pomoże młody, ni staruszek!
Musisz się wykąpać, zetrzeć pudry, szminki
i tak odnowiona wrócić do rodzinki!

A ona mi na to: - Czekaj Ty zajobie!
Zobaczysz co w NECIE opowiem o Tobie!
Powiem, że gdy pieścisz, albo też całujesz,
to Ci z gęby szczęka ciągle wyskakuje!

Powiem, że wciąż chrapiesz jak niedźwiedź donośnie
i że Ci się kurczy, i wcale nie rośnie!
I że wciąż Ci wisi Twoja starcza skóra!
Zrobię Ci reklamę, że każda da nura!
------------------------------------------- -----
Pożegnałem babkę, zdarłem wizytówkę,
dałem na taksówkę , jakąś marną stówkę,
zamknąłem gabinet na zawsze… Naprędce!
Wziąłem swój interes tylko w swoje ręce..

Od dzisiaj więc dziewczę, jeśli stracisz wianek,
może Ci dopomóc wyłącznie rum, Janek.
Zamykam swój biznes, bo mi to urąga,
że więcej tam wkładam, niżeli wyciągam..
P.S.
Ale po namyśle, mówię: - Stary żłobie!
Co Ty sobie myślisz? Wyobrażasz sobie,
że świat stoi w miejscu i nic się nie zmienia
i że tylko młode pragną pocieszenia?
------------------------------------------- ------
Od jutra znajdziecie na drzwiach dwie tabliczki:
- Przyjmuję dorosłe, mogą być prawiczki!
Każda ma mieć dowód! Panna, czy mężatka!
- I górna granica – pięćdziesięciolatka!

Przepraszam tą drogą Was zacne matrony,
lecz niech Was pocieszy ktoś inny natchniony,
jeśli macie kasę, dla Was żadna strata,
zdobyć masażystę, choćby małolata!

:)

autor

Gacek

Dodano: 2014-10-04 07:48:07
Ten wiersz przeczytano 1486 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

Jan Dmochowski Jan Dmochowski

Choć to stara babsztyl
wysoko się mierzy
mówi, że i takim
też coś się należy.

Gacek Gacek

Baba Jaga:)
No cóż, tak już mam,
że zawsze więcej wkładam niż... wyciągam :P
Pozdrawiam serdecznie :)

Baba Jaga Baba Jaga

Biznes kiepsko Ci wychodzi,ale opis
superowy.Pozdrawiam serdecznie:)

Gacek Gacek

ireczek:) W info o mnie jest wzmianka, że piszę na
pograniczu dobrego smaku... Dzięki za przeczytanie i
sympatyczny komentarz :)

Gacek Gacek

tańcząca z wiatrem:)
Dlatego, aby nie było przekrętów,
żądam dowodu - czyli dokumentów:P
Dzięki za przeczytanie i za komentarz tańcząca :))

ireczek ireczek

Nowatorski gatunek sexo-fikcjon jak widzę rozwija się
bujnie.
Dowcip ciut siermiężny, ale nie powiem, dowcipnie
wyszło.

Gacek Gacek

Zofia255:)
Jeśli sexi sobie czytasz,
śmiej się więc,śmiej się na zdrowie,
jeśli sąsiad o coś spyta,
powiedz, że to... Pogotowie :)))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

:))
Dziś nie poznasz,czy młoda czy stara gdy botos na
twarzy i jad kiełbasiany...
Dzięki za humor Gacku:)

Gacek Gacek

yasmina:)Miło mi czytać taki komentarz:)Mam nadzieję,
że jeszcze niejednokrotnie wywołam uśmiech swoimi
tekstami:) Pozdrawiam:)

Gacek Gacek

blondynka8:) Miło, że doceniłaś humor zawarty w tym
tekście :) Pozdrawiam:)

Zofia255 Zofia255

Nieopatrznie weszłam, panie,
na nieszczęście - wraz z nagraniem.
Zagłuszyłam ciut słuchanie
głośnym śmiechem i parskaniem.

yasmira yasmira

Twoje wiersze Gacku są rozbrajające...człowiek czyta i
do końca nie wie co zastanie na końcu..Uśmiałam się i
każdy twój wiersz wywołuje uśmiech...Pozdrawiam

blondynka8 blondynka8

Ojej, oplułam monitor:)))) Brawo za poczucie humoru.
Pozdrawiam

Gacek Gacek

xsmieszkaxx:) Zapraszam na 3-cią część jutro. Mam
nadzieję, że ponownie uśmiech zagości na Twej buzi
:)))Pozdrawiam z uśmiechem :):)

xsmieszkaxx xsmieszkaxx

Witam:)
Dawno sie nie smiałam,
ale ten wiersz wywołał uśmiech na mojej
buzi:))Dziekuje:)
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »