Sezon w piekle
a może i cała wieczność?
Oddam duszę Diabłu może choć On zechce
Wziąć swoja wiecznie ukochaną
oblubienicę
Stworzymy piekielnie zabójczą mieszankę
Jego bezwzględnością i moimi słabościami
Przez sezon w piekle poznam każdą
czeluść
Spotkam artystów wezmę kilka autografów
Omówię sprawy istotne i powrócę do
świata
Lub skonam na ołtarzu jak ofiara Jego
mocy
Jeśli ocaleję natchniona Jego siłą
stworzę
Słowami obraz prawdziwej rzeczywistości
Pokażę wybranym to co zostało w pamięci
Namaluję drogę do Prawdy spowitą mgłą
Wierzę że tak będzie bo On jest łaskawy
Pozwoli mi zabrać ze sobą najbliższych
Żebyśmy wspólnie w cierpieniu i z żalem
Upokorzeni bili pokłony, składali mu
cześć.
06.03.2007 01:15
Komentarze (1)
matko jedyna ! czy ten diabel, ktorego malujesz ma
chociaz rogi i (co wazne) ogon ? pieklo to jest tutaj,
na ziemi,a po smierci, phiii... hulaj dusza, piekla
nie ma