sielanka
cykl: z chochlikiem w oku
ach sielanka ach sielanka
błogi spokój już od ranka
tak przyjemnie świeci słonko
brzęczą trzmiele gdzieś nad łąką
strumyk gada swoim głosem
żyto szczerzy zęby kłosem
siedzę sobie, dłubie w..
nagle patrzę idziesz Ty
już nie dłubie Ty przechodzisz
dłubię dalej co mi szkodzi
lubię dłubać tak od ranka
wiejskie życie ach sielanka
23.05.2007
bomi napisała fraszkę, niestety nie mogę odpowiedzi umieścic u niej więc dlatego tutaj. do bomi Och bomi strasznie Ci dziękuje Żeś podpowiedziała, bardzo mi pasuje Zostawiłem zaraz to puste dłubanie Łóżko pościelone, teraz szukam Hanie
Komentarze (6)
Chyba również oddam się dzisiaj takiej sielance.
Podoba mi się, to dłubanie hi hi.
Przeczytałam wiersze w odwrotnej kolejności - najpierw
bomi, ale i tak wiem już, co chciałam wiedzieć.
Ciekawa jestem co za cudo by Wam wyszło, gdybyście
pracowali jako tandem...? ;))
byłeś dzisiaj moim natchnieniem, moje zwoje mózgowe
skłębiły się z radości po lekturze "Sielanki"
świetny wiersz tak to sielanka to dłubanie i też
ekstra skojarzenie.. żyto szczerzy zęby kłosem
zapomniałeś..uśmiechem Bardzo mi się podoba
Jak przystało na solidnego pasterza chwila błogości,
przerwana na policzenie przechodzącej owieczki; Stan
się zgadza. Już tylko może być sielsko.
Witaj Miechu , Po pierwsze primo, myślę że wszyscy
wiedzą co to jest sielanka:), a po drugie jak Ci
dobrze tak od rana to dłubanie w ...wychodzi :)