Sierpień. Kraków - Al. 3 Wieszczów
I
Mają ulice promieniste dłonie
na bakier zakładają kapelusze słoneczne
-
Wtedy zieleń żółcieje od środka
wlokąc za sobą drzewa rachityczne -
- - - - - - - - - - - -- - - - - - - - - -
-
Szczerzy się bladoniebieska posucha
II
Ulica ma stopy deszczu
i mgły opuszczoną woalkę
pośrodku zieleń układa się we fladry
alei rozpuszczonej wiatrem -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
-
posrebrzonej od błyskawic i grzmotów
autor
Lidia
Dodano: 2022-08-21 00:49:53
Ten wiersz przeczytano 1300 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Podoba się - klimat wiersza, obrazowość i forma.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zawsze czytam z przyjemnością - bardzo lubię Twoją
wyobraźnię.
Pozdrawiam :-)
Pięknie i plastycznie :)
Bardzo na Tak,
pozdrawiam serdecznie:)
Jest autonomia pisania.
Dziękuje za odpowiedź, napisałam bo mi osobiście
wszelkie wielokropki, nadmiar interpunkcji przeszkadza
jak mawiała Hartwig -niepotrzebnie zaśmiecają tekst.
Sama nie używam interpunkcji bo w zupełności zastępuje
ja układ wersyfikacyjny.
Przypominam: to nie są "myślniki", ale koncepcyjne
interwały. Oraz - skromnym zdaniem autorki - także
numeracja też znajduje się na swoim miejscu.
Ale za uwagi ;) Dziękuję ;)
Aha. I nie "ulic", lecz Alej...
Czytam po raz kolejny bo jest coś pociągającego w tych
dwóch obrazach, krakowskich ulic. Deszczowy i
słoneczny. Ten deszczowy ożywia moją wyobraźnię a
słoneczny usypia.
Lidio Twój wiersz nie potrzebuje numeracji ani tych
myślnikowych podkreśleń odwracajacych uwagę od treści.
Aleja Trzech Wieszczów to arteria pierwszej obwodnicy.
W chwili obecnej najbardziej z zakorkowanych
zakorkowana ;)
Opisałam ją dlatego, ponieważ na Al. Mickiewicza 9/11,
w Collegium Paderevianum, mieścił się Instytut
Filologii Germańskiej UJ, w którym przez długie lata
pracowałam ;-)
Za komentarze, niezmiennie, podziękowania serdeczne
:)))
Bardzo lubię czytać tę Twoją fantastykę Lidio.
Niesamowicie malujesz wersami...
Troszkę zazdroszczę tej umiejętności :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozbudzające wyobraźnię przekazy.
Obrazowo ujęte.
Pozdrawiam
Marek
Kraków to takie miejsce, które wręcz samo uruchamia
wspomnienia. Przez Ciebie coś mi się przypomniało ;-)
Pozdrawiam serdecznie, fajny, niewydumany wiersz, z
przeżycia :)
Miejskie Starówki są urokliwe, bo osnute mgiełką
historii pełnych tajemnic... Pozdrawiam Cię serdecznie
Lidio:)
urokliwie o ulicach.
pięknie napisane jestem na tak;