Sierpniowy wieczór
W ciszy samotnego wieczoru przyrodę
pytam
co jutro, za rok zemną się stanie
Czy szansa w życiu mi dana od urodzenia
zezwoli na realizację marzeń spełnienia
Gdzie zawiodą mnie ścieżki, gdzie stanę
przed ścianą
jaką kręta los i przeznaczenie prowadzi
mnie drogą
by w życiu dla innych i mnie pozostać sobą
Ta cisza, ten zakątek znaczony w harmonii
naturą
odpowie gdzie dalej iść, są drogi, trudno
wybrać którą
Onieśmielam by się stanąć naprzeciw temu co
wokoło
barwne skały, drzewa odbite w wodzie,
zmarszczone czoło
zamartwiać się przyszłością, skoro dziś
jest wesoło
Przyrodo tobie mówię, na przekór wichrom i
burzom
dalej brnę przez życie z podniesioną głową
, przecież
ono jest nieustającą cudowną podróżą
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Bolesławie - zmysłowo romantycznie i barwnie
pozdrawiam
Przyroda, bez niej ani rusz. Pozdrawiam Bolesławie:-)
Ciepło romantycznie o przyrodzie
pozdrawiam Bolesławie:)