siup (wiersz nieprzyzwoity ciut)
przyleciał na chmurze
w zębach trzymał różę
gdy schodził po sznurze
wiatr rozwiewał burzę
jego włosów blond
gdy wypluwał różę
zrobił z krwi kałużę
a supeł na sznurze
wybił przedni ząb
była zaskoczona
prawie jak nie ona
odkrył wiatr ramiona
sukienka czerwona
upadła do stóp
bez jednego zęba
uśmiechnięta gęba
włos mu stanął dęba
z siłą Wyrwidęba
zrobił na nią siup
było to doznanie
cudne niesłychanie
wiedzą wszystkie panie
że prędko nie stanie
mu znowu jak słup
Komentarze (36)
Rozbawiłaś Violu tym obrazkiem:)
Hahahah no po takim wierszu nie mam slow tylko usmiech
:) pozdawiam serdecznie
Ale tylko ciut... :)))
Pozdrawiam
:)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy wiersz. Jeszcze się z podobnym nie
spotkałam. Pozdrawiam :)
:)))
Violu, poproszę o Odę do Chałwy...
(u mnie nikt nie lubi, więc mam komfort wtranżalania:)
oj dziewczyny chyba coś o chałwie trzeba napisać, ja
też bardzo lubię:)))
i ja - niestety:(
Przywożę "wiejską" dla męża i chałwę dla
siebie/chowam, żeby nie widział:))/
haha, to witaj w klubie, malanio:) chałwę mogę jeść na
okrągło, kwadratowo, sztabkami, tonami...
bomi, nie wypowiadaj przy mnie tego słowa! Przywiozłam
sobie, w batonikach, żeby nie było widać całej sztaby,
którą pochłaniam, a tylko maleńki, cieniutki, malutki
batoniczek. Zjadam 50g, a dołapuję 500, ale
przynajmniej nikt nie doliczy się ile wepchnęłam, bo
nikt nie wie, ile przywiozłam. A pasty na ząb nie da
się w tej sytuacji zaoszczędzić - podwójny wydatek, bo
ten jeden chcę zachować, by być w zgodzie z modą:))
malanio, wystarczy jeść dużo chałwy i będziesz modna,
ja wiem chałwa droga, ale zaoszczędzisz na paście do
zęba :) miłego dnia
Dzięki za czytanie i komentarze, bardzo się cieszę ,
ze Was trochę rozbawiłam:)
Lekki i dynamiczny wiersz, wywołuje uśmiech,
dziękuję:) Pozdrawiam serdecznie!
Uśmiałem się:) Świetny wiersz.Pozdrawiam.