Skarga drzew
Nie żal nam wcale liści, chociaż drżą na
chłodzie.
Wiatr je zdmuchnie. I będą fruwać na
swobodzie.
Potem spadną i zginą, ale oczywiście
Każdemu śmierć pisana, więc nie żal nam
liści.
Wieje wiatr. Ptaki lecą gdzieś w nieznane
kraje,
Liście lecą zaś bliżej. A drzewo
zostaje.
Przytwierdzone korzeniem, jak gwoździem, do
ziemi
Nie pozna, co swoboda, co lot
podniebnemi
Szlakami ponad chmury, wysoko ku słońcu.
Stoi tu całe życie i tu umrze w końcu.
Panie! Ześlij huragan! Niech nas
powyrywa,
Uniesie, aż ujrzymy, co horyzont skrywa!
A później można zginąć.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Lepszy lot
daleki
Przez chwilę, niż jałowej wegetacji
wieki!
Komentarze (17)
Wiersz wyraża tęsknotę drzewa za wolnością i ruchem,
podkreślając nieuchronność jego losu i próbując
przekonać o wartości chwilowej wolności nawet kosztem
ryzyka.
(+)
Wykorzenianie w tradycji rozumiane bywalo w dwojaki
sposob. Burza zawsze z polamanymi konarami rozprasza
na odleglosc jakies nasiona.
Niezwykły, metaforyczny, przejmujący do szpiku kości
Wiersz...
Poruszający wiersz z niepowtarzalnym klimatem.
Spokojnego wieczoru..
Piękny wiersz, przejmujący,
tak, wegetacja nie jest fajna, ale
też myślę, że przywiązanie do ziemi
i korzeni jest istotne, nie każdemu dana chęć
wędrowania i bycia porwanym, choć może od czasu do
czasu to każdemu by się przydał taki poryw, takie
oderwanie od szarości, jeśli ona jest, może nawet
jakieś swego rodzaju szaleństwo, to wszystko za leży
od charakteru i naszych potrzeb.
Wiersz jak zawsze na wysokim poziomie, co jest tutaj
normą.
Ciepło pozdrawiam.
Witaj Michale.
Wzruszasz slowami.
A co horyzont skrywa, dowiemy się dopiero, jak tam
pójdziemy.
Pozdrawiam.
nie wszystkie podróże drzew na zdrowie wychodzą
http://www.warszawa.mazowsze.pl/jp2net/sosna.html
Przejmujący bardzo wiersz. Wspaniale napisany. Jest w
nim bunt i pragnienie, doświadczenie i żal...
Poruszający tekst, z bardzo obrazowo wyrażoną
ciekawością świata i tęsknotą za wolnością.
Pozdrawiam:)
Przepiękny wiersz, wzruszył... Pozdrawiam bardzo,
bardzo ciepło...
Wiersz niezwykły, ale może te drzewa chcą sobie rosnąć
w dobrych warunkach wśród przyjaciół. Nie wszyscy
lubią podróże. Pozdrawiam.
Niezwykle wzruszający wiersz o przemijaniu z bardzo
mądrym zakończeniem...
pozdrawiam ciepło Michale
Myślę podobnie, jak Anna. Ból pisze takie wiersze. Ale
to nie zmienia faktu, że wiersz niezwykły...
Również łączę się w bólu.
Tam gdzieś będzie takie drzewo.
Tylko Twoje- troskliwe.
Tam w Niebie gdzie Twoja Mama.
Trzymaj się jakoś.
To ból pisze takie wiersze.
Rozumiem Cię doskonale.