Skrzypek
Po co znowu przyszedłeś pod okno?
Już nie przychodź, mówiłam ci przecież.
Znowu skrzypce na deszczu zamokną
i nie zagrasz już innej kobiecie.
Tak, to była pomyłka. Mówiłeś.
Twe pomyłki jak deszcz wypłakuję.
Ile razy się już pomyliłeś?
Nie chcę liczyć, bo pewnie spudłuję.
Idź już sobie, bo śmiesznie wyglądasz.
Mokną skrzypce, przemoknie i płaszcz.
Przez to okno jak głupia spoglądam.
Dobrze. Zostań. Tak ładnie mi grasz.
inspiracja www.youtube.com/watch?v=x_0QHng02MM
Komentarze (36)
Natrętny jakiś i nierozumny, ale zdobył to co
zaplanował:)Podobało się.
Wiersz czyta się płynnie i podoba się bardzo.
Trochę rażą te dwa "ci" - może zamiast "zmokną"
napisać "przemokną" lub "zamokną"?
Pozdrawiam, Violu
jak to kobieta niezdecydowana raz idź sobie a potem
zostań bo tak pieknie grasz:)
pozdrawiam:)
Ładny wierszyk, a jak gra to i ja posłucham:)
Pozdrawiam-:)
Ślicznie i melodyjnie. Pozdrawiam ciepło :)
Niech se chłopaczyna pogra a sąsiedzi niech
zazdraszczają;-) Super Violcia!