skutek grzechu
By znać skutek a nie tylko przyczynę...
Nienawiść...
czy po to odkrywałem swe oblicze?
Obojętność...
czy po to w trudach przyjaciół
zdobywałem...
Samotność...
czy to kara za serca zakrwawione...
Niewiedzo...
czy musisz wypalać ostatnią nadziei
iskierkę?
Wiaro...
czy niepotrzebnie pacierze wznosiłem?
Miłości...
czy nie masz już nic do powiedzenia?
Fizjologio...
czy za niewiedzę mnie karzesz?
Nadziejo...
dlaczego omijasz mój knot woskowy?
Pewności...
w dobroć nieskończoną wątpić już nie
chcę!
Boże...
ratuj; wysłuchaj; wesprzyj
Boże...
przebacz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.