Słodziak
Poznajcie mojego...
Tupotem szybkich nóżek zbudzony,
nie zdążył ranek ziewnąć cichutko,
a już usłyszał: „Proszę, ukołysz”.
Przed zaraźliwym śmiechem zbiegł,
umknął.
A bose stópki biły rytm: tup, tup,
i zawstydzały nawet zegary.
Budzik próbował nadążyć. Tuż, tuż,…
Lecz zrezygnował, poczuł się stary.
A bobas śmigał z rozkoszną minką,
otwierał wszystko to co zamknięte
(dobrze, że w necie w tryb snu wpadł
Windows,
a kursor pisał wiersze półszeptem).
Któż jest postrachem dla wszystkich
śpiochów?
Dlaczego przed nim czas wprost umyka?
Przed kim się trzęsie ze strachu pokój?!
Powiem po cichu, to Jaś-Demolka!
;-)
Komentarze (49)
Dzięki miłym Gościom za odwiedziny i poznanie mojego
Wnuka Jasia (rok i 3 m-ce). Jest tak radosny, że nie
mogłem o nim nie napisać kilku wersów.
Molico, nie ma ludzi nieomylnych. A na punkcikomanię
patrzmy z lekkim przymrużeniem oka. Oczywiście jest
regulamin i trzeba go akceptować. Ważniejsze jest aby
nasze teksty żyły, podobały się, wzbudzały nawet
kontrowersje oraz wzbudzały w Czytelnikach chęć
napisania komentarza. Wtedy jest to znak, że wiersz
żyje.
Dobranoc :)
Świetny wiersz, a słodziak przesłodki :))
Witaj,
już wypisałam o Tobie Pieśń Pochwalną.
Uważam, lepiej mieć kilkoro 'sympatyków'- tych co to
czytają i komentują odważnie niż 'tłumy'
niezdefiniowane.
Przegapić każdy może wtedy, nie należy się obrażać na
zwróconą, ogólnie uwagę.
Chociaż ja w pośpiechu też dałam plamę w postaci
niejasnej wypowiedzi.
Jeśli pozwolisz - jesteśmy kwita.
Jaś - Demolka w opisie i z nim uroczy, dowcipny i
pomysłowy.
Miłego wochenende.
Serdecznie pozdrawiam.
uroczy słodziak wiersz również ...tyle radości
sprawiajają te małe nózki:-)
pozdrawiam serdecznie :-)
Znamy to...kto ma dzieciątko, z łwwy też
śpiąco/spanie/,
Typie bosych stópek już od rana...zrób mu miejsce
kochana...pozdrawiam
Usłyszeć tupot nóżek, najprzyjemniejsza pobudka:)
Pozdrawiam:)
Otak taki słodziak przemienia zycie odwraca do góry
nogami :)
Pozdrawiam z usmiechem :)
Taki szkrab to żywe srebro, trzeba mieć czy dookoła
głowy.
Może i ja wnuka odczekam,
fajnie by było.
Dobrze się czyta ten pogodny wiersz.
Serdeczności ślę.
Mamy takich miłych słodziaków w domu. Pozdrawiam
Mariuszku.
Moje bobasy wyrosły z tego a wnuków jeszcze niet:)
Pozdrawiam:)
Czyli wszystko w porządku - jest ciekawość świata :)
*rozkoszną - "ą" umknęło.
Pozdrawiam :)
Słodziaki wszystkie nasze są nawet John :-)
taki wiersz to lek na wszelkie smutki.
tup, tup - zegar stary - przepyszne
pozdrawiam, ucałuj małego słodziaka i panią
słodziaczkę :):):)
Takie demolki się zdarzają :)
Śliczny wiersz, słodki bąbel potrafi zrobić najsłodszą
rewolucję w życiu :)
Dlatego z utęsknieniem czekam na potencjalne wnuki :)
(I jakoś doczekać się nie mogę).
Pozdrawiam :)