Słońce
Piękne złote słońce,
rano jest jeszcze zimno,
a ono już gorące,
przegania złego snu widmo.
Pozwala na rozleniwienie,
podaruję wspomnień miłych nutkę,
pod stopami rozgrzane kamienie,
otworzy w duszy kłódkę.
Wciąga coraz bardziej,
usta w uśmiech układa,
liczysz na lepszy dzień,
znika ból w sercu, który był jak szpada.
Fala ciepła na twarzy,
promyk zachęca, łaskocze,
zrób dziś chociaż mały,
ale odważny kroczek.
autor
Dora
Dodano: 2007-03-14 09:04:16
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.