Słoneczne uśmiechy
Przepraszam bejowiczów za wiersz "Bo nawet jeśli trochę pada, to niech pada". Nie jestem plagiatorem!
W złocistym polu kukurydzy
Czuję znów jakbym miała osiem lat...
Uciekam wgłąb,
Ty krzyczysz:
"Hop hop! Skarbie! Hop hop!"
Wracają dawne sprawy, słoneczne
uśmiechy
Dlaczego teraz nie mam,
jak kiedyś, uciechy
ze spraw prostych jak
źdźbło trawy?
Dlaczego moje życie ma gorzki
smak kawy?
Czy mogę, jak ćma płocha
się plątać po nocy?
Mogę, tylko powiedz, że
błyszczą Ci oczy,
które mnie przyciągną,
jak świec blask uroczy.
Podarujesz mi swe dłonie...
i wolni niczym dzikie konie
popłyniemy prosto w wysokie chmury...
Gdy mnie tylko miły przytulisz...
=*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.