Słyszysz... ?
Miłosć - Idylla i spełnienie czy niewola i zapomnienie ?
Słyszysz to Skarbie ?
To muzyka gra w mej duszy
Nuci melodie, wyśpiewuje arie
Brzmieniem świat mogące skruszyć
Pozwól niech Cię uniosą
Prosto aż do nieba
Obłokami Cię utulą
Pocałują, jeśli trzeba
Wyniosą ponad światem
Co widoczny z góry cały
W wirującym tańcu marzeń
Tam gdzie drzemią ideały
Obsypana spadającymi gwiazdami
Jak brokatem srebrnym
Ucztująca z zodiakami
Przy stole podniebnym
A ze skończonym dniem całym
Usiądziesz pod tęczą
Uśniesz snem wspaniałym
Kołysana dźwiękami niczym nicią pajęczą
Przytul się do mej piersi
Wsłuchaj się w ich brzmienie
Te radosne, słodkie dźwięki
Słyszysz to Kochanie ?
To muzyka jest mej duszy
Ale Ty jej nie słyszysz
Ty zatykasz uszy
Ale czy miłosć jest taka idylliczna jak się wydaje ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.