Śmierć poetki
A życie się kończy dla wszystkich tak
samo
choć różne są jego i dziwne koleje
bogaty czy biedny, obuty czy bosy
po śmierci jednako w stężeniu sztywnieje
Nic nie da bogactwo duchowe czy inne,
wybitne talenty i laury noblowe
żywota dokona niewinny i winny
pod topór kostuchy położy swą głowę
Bo wszystko to marność iluzja i złuda
bo bycie-żart Boga i boże igrzysko
ujść z życia się z życiem nikomu nie
uda
nie wstrzyma wyroku zdziwione kocisko
Komentarze (6)
wobec śmierci wszyscy jesteśmy równi...
Ważne by życia nie przespać, bo krótkie! Pozdrawiam!
To prawda wszyscy musimy kiedyś odejść i nikt z nas
nie ma taryfy ulgowej.Pozdrawiam.
W zasadzie się zgadzam, tyle, że nie widzę tu miejsca
na żadnego boga. Po prostu konsekwencja życia.
Technika poprawna.+
pogrążył mnie w dole ale dobry jest, sama prawda
Dobrze oddany temat. Śmierć nie ominie nikogo bez
względu na status czy bogactwo. Musimy sie z tym
pogodzić. Pozdrawiam:)