Śmierć Ptaka
Kości choć młode, już bolą
Krzyczy ból w ciele moim
Zawisł na sznurze ptak
Każdy go mija nie patrząc
Powiedz mi ptaku wiszący
Powiedz czym jest cierpienie
Powiedz dlaczego zawisłeś
Powiedz opatrzę twe skrzydła
Ból przenika ciało i zmysły
Jestem zmęczony tym dniem
Czekam na noc ból kojącą
Z której zbudzi mnie śpiew
Ptaka śpiew, śmierci śpiew
Ptak zawieszony na sznurze
Gniazdo wydało pisklę jego
Czarne skrzydła ptak rozpostarł
Wzbił się w górę swobodnie
Wzbił się by w chmurach spać
Powiedz mi ptaku, zasnąłeś
Powiedz coś widział we mgle
Powiedz czy byłeś w otchłani
Powiedz o życiu niebiańskim
Czemu ptaku nie odpowiadasz
Czemu nie powiesz nic mi
Czemu każesz mi czekać
Czemu zamykasz mi drzwi
Raz jeszcze sznur na mej szyi
Raz jeszcze w dębowym lesie
Zawisł na sznurze piękny ptak
Zawisł, pomiata nim wiatr
A ludzie niczego nie wiedzą
A ludzie głusi na cierpienie
Ptak umarł, umarłem z nim
Ptak umarł i umarł z nim świat

K.K.F.J. Elvis

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.