Smok pacynka
Krąży o mnie wiele plotek.
Tych nieprawdziwych,
że zieje ogniem.
Jestem zły i okrutny.
A ja chcę się tylko zaprzyjaźnić.
----
Dotarł do mnie list.
Następującej treści
z przykrością zawiadamiamy.
Że teatr zostanie.
Zamknięty i zburzony
planowana jest w tym miejscu.
Budowa supermarketu
Z uszanowaniem urząd miasta.
----
Smutny teraz jestem.
Bardzo zawiedziony
teatr to wszystko, co mam.
Tutaj się urodziłem i wychowywałem.
Znam to miejsce i ludzi.
Nagle każą mi odejść.
Tylko dokąd
Inne dalsze obce i nieznane.
----
Kiedyś pewien mały chłopczyk
powiedział tak.
Tato to nie jest tylko.
Zwyczajna pacynka.
Ten smok ma duszę.
To najpiękniejsze słowa
Jakie w swoim życiu słyszałem.
----
Jestem szczęśliwy.
Przynoszę dla was dobrą nowinę.
A co taka zdziwiona publiczność
otóż przyszedł pan burmistrz.
Powiedział, że nie mam się przejmować.
Jakimś tam listem
co ostatnio przyszedł.
To pomyłka
dodał też.
Że nie pozwoli, żeby zburzono ten teatr.
A jego miejsce zastąpił supermarket.
Niektórym nawet pogroził palcem.
Cóż wtedy by się stało.
Z legendarnym smokiem pacynką
a dziś pan burmistrz
wraz ze swoimi dziećmi
zasiada wygodnym fotelu.
Oglądając
Moje przedstawienie.
Autor bajki Damian Moszek
Komentarze (1)
Z całego serca pragnę, aby nie likwidowano obiektów
kultury. Bez niej świat jest ubogi. Pozdrawiam
serdecznie, beztroskiego dnia życzę:)