Smutek
Deszcz od nieba ucieka
na ziemi pragnie być
wśród sadu uczuć
gaju słodkich słów
zaczarował go obraz człowieka
który śmieszną kukiełką wydaje się
zamiast cieszyć się dniem
on w ciemną noc ucieka
szuka nie wiadomo czego pod ziemią
wzbija się pod chmury
i nad chmury
daleko w gwiazdy podąża
na inne ziemie przenosi się
na tej już nic mu nie wystarcza
deszcz spłynął łaską
na biedną ludzką postać
skuloną na ławce
płacze
nad swym smutnym losem
nad szansą która minęła bezpowrotnie
nad liściem co z drzewa spadł
bezsilnie
zranione serce płacze
duma odeszła wraz z uczuciem
najprawdziwszym z prawdziwych
góra rozpłynęła się w słońcu
motyl osusza skrzydełka
z kropel smutku
traci barwy
nie oddycha umiera
łza spływa po policzku
biednego człowieka
zagubionego w lesie
zagłębia się coraz dalej
szuka wyjścia
tu blisko
go nie ma
może tam dalej
nie wiem
płacz człowieku
wylej gorzkie żale
ulżyj duszy wypuść ją
pozwól odetchnąć
nie zamykaj jej w klatce
niedotkniętych marzeń
spełnij je
błagam cię
człowieku skulony na ławce
przykryje cię deszcz co od nieba ucieka
do ciebie ucieka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.