Smutek.
Gdy się urodziłam ty już byłeś.
Oni cie oglądali a ja byłam malutka.
Lecz człowiek dorasta i zaczyna rozumieć
to co go otacza.
Przyjechałeś ja miała juz dwadzieścia
lat,widziałam cię byłeś sześć metrów
przedemną.A gdy jechałeś tym swoim papa
mobile uśmiechnołeś sie do mnie.
Nigdy nie zapomne chwil spędzonych z
Tobą,twoich słów wtedy
wypowiedzianych.
Śmiałeś się,żartowałeś ale wiedziłeś że
pewnego dnia nas opóścisz.
Ja sobie nie wyobrażam życia bez Ciebie
Ojcze Święty bo zawsze byłeś.
Ja jak wielu innych nie znamy czasów bez
Ciebie.
Zawsze będziemy Cię kochać bez względu na
to co się stanie.
Potrzeba cudu więc módlmy się może Bóg sprawi że Ojciec Świety zostanie znami na dłużej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.