Smużka na dłoni
ciągle rozmyślasz nad pewną kwestią
kto linię życia ot tak rozpieprzył
sam sobie jesteś złośliwą bestią
przekorny umysł wcale nie lepszy
esy-floresy zrejterowały
i się rozpierzchły w przeróżne strony
chcesz by w przyszłości było wspanialej
tak najzwyczajniej nie bądź szalony
jeżeli pragniesz w sobie coś zmienić
być może teraz na brzuśćcu kciuka
niewinna kreska niepostrzeżenie
z pańskiego stołu ziarenek szuka
szatańskich łusek w dłonie nie chwytaj
tam jeno przestrach upadlający
Boskie nasiona regułą bytu
zajaśniej proszę płomiennym słońcem
Komentarze (51)
ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
podłączę się do komentarza mariat.
Pozdrawiam serdecznie
Jeden z lepszych wierszy z przeczytanych dzisiaj.
Poproszę o następne. :)
Bardzo refleksyjny i wart polecenia dla wielu
czytelników.
Mądre wołanie o właściwą drogę. Ręce to samo dobro pod
warunkiem, że nie "chwytają szatańskich łusek".
Pozdrawiam.
:) Zaciekawił.
Rozjaśnić tą szarość, jak u ciebie. Pozdrawiam
serdecznie:-)))
Z duza przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam
Czekam na następny wiersz :)
No to tutaj pokłonię się z podziwu
Bardzo dobry wiersz i cenne przesłanie w ostaniej
strofie
Nie warto gonic za blichtrem chociaż niby świeci ale
nie jest Słońcem idź w strone Słońca Tylko Bóg jest
Słońcem
Pozdrawiam serdecznie
Alez zajaśniało dzięki Tobie.
Dziekuje za odwiedziny.
Pozdrawiam.
Po przeczytaniu będę się starał
zajaśnieć...
Piękny wiersz. +++
Pozdrawiam
Nietuzinkowy wiersz, zatrzymał mnie na dłużej.
Pozdrawiam :)
linie na dłoni to takie,, smużki,, naszego losu
może być łaskawy lub ,,rozpiepszony,,
b. prawdziwe pełne optymizmu strofy
pozdrawiam
Podoba mi sie.Nietuzinkowo.
Pozdrawiam:)