SOBOTA
Gdybym mogła życie bym sobie posprzątała
Uczucia, emocje wyprała wyprasowała i do
szafy poskładała.
Swoje przeżycia bym spakowała i za drzwi
wystawiła i była bym czysta -jak podłoga
wytarta w sobotę
Ale czy była bym to Ja ?
autor
Debora
Dodano: 2020-04-18 10:49:53
Ten wiersz przeczytano 1028 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
co by nie zrobiono i tak jest nie tak...
Dziękuję bardzo za każde słowo zostawione pod
wierszem. Bardzo to dla mnie miłe, budujące ,że ktoś
go przeczytał.Pisze wiersze w przypływie emocji, ktoś
by powiedział weny twórczej. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo za każde słowo zostawione pod
wierszem. Bardzo to dla mnie miłe, budujące ,że ktoś
go przeczytał.Pisze wiersze w przypływie enocji, ktoś
by powiedział weny twórczej. Pozdrawiam serdecznie
Gryzą mnie te powtórzenia " bym". " byłabym'- łącznie.
Napisałabym(!) tak(bez nanawiania rzecz jasna, tak
mnie wzięło):
Gdybym mogła życie bym sobie posprzątała
Uczucia, emocje wyprasowała i do szafy
Najgorsze przeżycia spakowała i za drzwi
byłabym czysta jak podłoga umyta w sobotę
Ale czy to ja?
Utwór ma potencjał, tylko wg mnie siadł technicznie.
Pozdrawiam@
ciekawa refleksja... zawsze coś w nas zostanie nie da
się tak wysprzątać :-)
pozdrawiam serdecznie
Witaj Deboro
Życie to emocje, czasem szczęście, czasem
rozczarowanie i to wszystko pozostaje z nami aż do
jego końca.
Pozdrawiam.
wymownie z życiowym przekazem-porządkowanie zawsze
jest ok,bo doprowadza do równowagi i harmonii z
Bogiem...prostujcie ścieżki,kiedyś nawoływał Jan
ewangelista i myślę,że warto i byłabyś tą samą osobą
zdrowszą,spokojniejszą,która nie w ludziach,lecz Bogu
pokłada nadzieję /pozdrawiam*
Z głębi duszy z dna szafy na szczyty... Pozdrawiam