sonata letnia
żegnać się z latem przyjdzie za chwilę,
trzeba więc w słoik jak konfiturę
zamknąć dojrzałe, słodzone słońcem
maliny, słowa, szept, pocałunek
srebrną łyżeczkę wystarczy zmyślić,
a wnet się szkiełko samo odmyka
z napisem wczoraj, czarowny zapach
nieopisany i smak nadzwyczaj
jak to zleciało, już jedenaście
jeszcze gorący, jest z dziką różą
będzie jak znalazł, wszak rok lub więcej
to na czekanie jest bardzo dużo
autor
Alicja
Dodano: 2015-08-25 00:36:29
Ten wiersz przeczytano 1689 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Nie żegnajmy się cieszmy się darami losu
Bardzo smacznie :)
Niezwykle te przetwory letnie. Jesienią i Zima będzie
czym się delektować. Pozdrawiam pogodnie.
Piękne rozmarzenie.
Miłego dnia życzę Alicjo:)
super pozdrawiam
Świetny!