SOS dla śpiącej Królewny
Gdzieś, tam w krainie ciemności,
mieszkał potężny czarodziej,
co nienawidził miłości.
"Śpiącej królewny" przekleństwo,
rzucił na piękne dziewczyny.
Zasnęły wszystkie snem wiecznym,
martwe, a przecież żyły.
Tylko królewicz młody,
mógłby je odczarować,
lecz gdzie takiego znaleźć,
co chciałby je miłować.
Budzą się tylko wtedy,
kiedy starość przychodzi.
Aby dowiedzieć się o tym,
że całe życie czekały,
na rzeczy, co nie istniały.
I cóż to za życie było,
gdy bez miłości się żyło.
Z żalu,smutku,tęsknoty,
umierają te biedne,
niekochane istoty.
Posłuchaj mojej rady,
weź życie w swoje ręce.
I śpiesz się,czas nie czeka.
Być może tuż za rogiem,
w maleńkiej kawiarence,
czeka na ciebie stęsknione,
najprawdziwsze twoje szczęście.
Wkrótce mi może napiszesz
"Ach,jaka jestem wzruszona.
A szczęście, tuż obok mnie śpi,
mocno je trzymam w ramionach."
Wszystkim śpiącym Królewnom,
bez względu na wiek,życzę,
aby szybko się obudziły
i odnalazły drugą połowę
swojego serca.
Komentarze (60)
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Rozmarzone Julie ,które do starości czekają na
Romea,a on zamiast czekać pod balkonem spotyka
praktyczną Julkę i z nią się żeni:)Podoba mi się
morał wiersza
Dobre życzenia dla śpiących "Królewn" :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Ciekawa refleksja w połączeniu baśni z rzeczywistością
Pozdrawiam Loka
baju baju baj:))))
bardzo zgrabnie splotłaś baśń z rzeczywistością,
puenta super, serdeczności :)
-- posłucham, posłucham, no przynajmniej spróbuję,
dobrych rad nigdy za wiele :)
Loka -dobrze radzisz czas na wszystkie śpiące królewny
bo życie ucieka.Budźmy się jeśli zasnęłyśmy.Pozdrawiam
miło.
Trzeba się ratować. Bardzo dobra podpowiedz! Wyszła
bym, ale zimno...
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam loka:)
O tak w samotności źle się żyje?
Przesłanie dramatyczne i jakże prawdziwe…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
dobra ta Twoja bajka-rada :) z przyjemnością czytałam
- bardzo pomysłowo i serdecznie - pozdrawiam.
P,S. Głos mój 44-ty
coś z nomem omen "...A imię jego..."
Pozdro.
Witaj,
a ty ci bajka...
Bardzo romantycznie.
Pozdrawim.
A ja mówię, że w bajkach tak tylko bywa. W realu
wszystko się rozpływa, rozmywa, a latek każdej ubywa.
A te chłopy, przecież już Danuśka Rinn pytała. I
wszystkim powiedziała - nie ma, nie ma, nie ma, nie...