Spacer
Zaplątany w rzęsach złoty promień
słońca,
powiew letni wiatru, ostudzone skronie,
z błękitnością nieba mały krok do
przodu,
w stronę wiosny, ciepła - niewiele
potrzeba.
Z głową pełną marzeń, roziskrzonym
wzrokiem
iść przed siebie prosto, w jasną stronę
świata,
gdzie oczy wypatrzą, gdzie nogi poniosą,
byle nam się chciało - rozglądać wokoło.
Ty mnie chwyć za rękę, szepnij czułe
słowo,
na każde pytanie odpowiem uśmiechem,
poczujesz gorąco, jak tamtego lata,
czy jeszcze pamiętasz - tamte chwile
błogie?
Komentarze (19)
Chwytać wiosnę w płuca :)
cieplutki spacer w stronę wiosny- też byłam dziś na
spacerze.
Czułe słowa, uśmiech na twarzy na miłość bądź gotowa
Pięknie i romantycznie
Zwiewny bardzo ten Twój wiersz delikatny, kobiecy i
ciepły :-) wrócę do niego bo warto :-) serdeczności
:-)