spacer
spacerując po łące
wiatr kołysze moją muślinową sukienką
wianek spleciony w bukiecie niezapominajek
w oddali zapachniały maki
łąka szumem wiatru
budzi motyle tańczące
w szumie rozliczam słowa
utkane w pajęczynie
dłońmi dotykam ust
słysząc ciche szepty jedwabne
chwile świtu rozgrzewają pogubione
dłonie
ponownie złączone tańczą w blasku poranka
w zakamarkach świtu marzenia
rozkołysały wiersze w słowach wiatru
Komentarze (12)
Przepysznie i rozbrajająco. Można się zatopić w
wykreowanym obrazie.
Pozdrawiam serdecznie.
Subtelny, piękny to motyw - muślinowa sukienka
określona wiankiem z niezapominajek, zapach łąki,
motyle, przemyślenia... Cóż dodać, każdy potrzebuje
tej chwili na zadumę. Pozdrawiam ciepło.
" Chwile świtu rozgrzewają pogubione dłonie"
Piękny, poetycki wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
I bardzo kojący spacer,
pozdrawiam serdecznie:))
Ujmujący wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Uroczo :)
Pozdrawiam
Urokliwy spacer z przyrodą pod rękę.
Pozdrawiam serdecznie, Kiko :)
piękny obrazek.
Piękny, uroczy obrazek.
Pozdrawiam serdecznie :)
Urocze i beztroskie powitanie dnia na łonie natury.
Wiersz zachwyca powiewem radości, pogody ducha.
Udanego dnia wypełnionego serdecznością:)
Przepiękne spacerowe, przyrodnicze wersy, pozdrawiam
ciepło i ślę serdeczności.
Uroczy wiersz
Promiennego weekendu:)