Spacerkiem po wersach
Wiersz jest zaproszeniem do cudzego
wnętrza.
Wchodzisz chociaż nie wiesz, co na ciebie
czeka.
Czasem idziesz prostą, oświetloną drogą,
innym razem chłostą uraczyć cię mogą.
Nierzadko spotykasz w głębi senne mary.
Urzeka mistyka i opcja sansary.
Niekiedy sielanka prawdziwa w kuluarach,
widzisz jak kochanka o względy się
stara.
W innym miejscu dramat, nieszczęścia,
choroby.
Współczucie ogarnia, by łzą się wydobyć.
A jeden wiersz dalej opowieść wesoła,
co rozwiewa żale i uśmiech wywoła.
Wracasz z tej przechadzki pełen mocnych
wrażeń,
coś chwyta w swe macki i opisać każe.
Po chwili jak zawsze, w fotelu się
mościsz,
w głąb siebie popatrzysz i czekasz na
gości.
Komentarze (69)
Piękny wiersz!
Wędrując po wierszach wzbogaca się człowiek
i łatwiej stan własnej duszy oddać słowem!
Pozdrawiam!
Dziękuję marcepani za Twoją opinię o takich
spacerkach. Miłego wieczoru:)
"Przechadzki" - fajnie to określiłaś - to wędrowanie
po ludzkich myślach bywa pasjonujące - może w ten
sposób łatwiej zrozumieć świat, drugiego człowieka i
samych siebie?
Cieszę się jeśli coś (lub dokładniej cokolwiek) w tym
wierszu się spodobało.
Miłej soboty Angel Boy:)
Zatrzymał mnie Pani wiersz, naprawdę coś :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Cieszę się Zenku, że moja sugestia na coś się
przydała.
Arku: nie przeceniałabym roli powyższego wierszyka, na
pojawienie się u Ciebie kogokolwiek. Taką moc mógł
mieć Twój komentarz, w którym wywoływałeś wilka z
lasu:)
Miłej soboty Panowie:)
no i po wpisie u Ciebie miałem przyjemność po raz
pierwszy gościć u siebie Staża.
to znaczy, że wiersz Twój zadziałał.
miłego dnia :):)
Któż by się odważył - chłostą potraktować - ale nieraz
można oberwać bez powody Dziękuję bardzo za sugestię -
słuszne Pozdrawiam Krzemanko Serdecznie
Dziękuję Wiktorze za pokrzepiający komentarz. Miłej
soboty:)
Krzemanko! - chociaż wolę Twoje wiersze - "węziej
pisane" - z krótszą sylabistyką wersetową - ten także
jest dobry - i - to istotne: bardzo czytelny. Podane -
jak na dłoni - przyjaznej dloni czytelniczki i autorki
Pozdrawiam serdecznie:)
Panie staż: Uzmysłowił mi Pan, że wierszyk jest
kompletnie nieczytelny. Chciałam w nim jedynie
powiedzieć,
że utwory innych pobudzają nasze wspomnienia i emocje,
przez co są źródłem inspiracji do kolejnych wierszy.
A ci finałowi goście to czytelnicy,
nie zawsze komentujący. Co do słowa „spoglądniesz”
zgadzam się z Panem.
Pasowało mi do rymu wygodnie – spoglądniesz. Może
zrezygnuję z rymu
w tym miejscu pisząc „popatrzysz”, a może usunę
wierszyk.
Pozdrawiam dziękując za wnikliwą analizę.
...no ale metafory...
Miło się u Ciebie spaceruje, pozdrawiam
krzemanko - Pani jest ode mnie "sprytniejsza".
Dostrzega w wierszach wyłącznie pozytywy i motywy
wynikające ze szlachetnych pobudek i życzliwych uczuć.
Komentarze pod wierszami poddają to pod wątpliwość,
gdy podchodzi się krytyczniej do ich treści. Może
więc "obiektywniej" dopuszczać, ale nie tylko,
"podejrzaną aktywność" i "bezinteresowność". Na Pani
interpretację moich wypowiedzi nie mam wpływu, ale
nie podejrzewam, że to szczere nazwać tę "podejrzaną
aktywność" i "bezinteresowność" - inspiracją. I
jeszcze jedna refleksja na temat ostatniego wersu.
Spoglądać jako synonim spojrzeć nie brzmi naturalnie.
Prędzej spogląda się na coś na zewnątrz nas, na ale
metafory to licentia poetica.
stażu, bejowy "lekarzu" choć do mnie,
choććććććć)))))))))))
Czekam też na gości