Spacer(tak, to ja Cię zabiłam)...
Jako słodka istota
Niewinna wampirzyca
Kroczę cmentarną aleją.
I nikt nic nie wie o moim życiu
A wszyscy pod nosem się...
Śmieją.
Suknia rozdarta
Miecz splamiony krwią.
Słysze psi skowyt
Serce niepewne
Bije tak szybko.
Ręce mi drżą.
Kruki krążą gdzieś nad niebem
Znają mój cel.
Tylu ludzi umarło
Teraz ja idę miedzy ich grobami.
Jestem u celu.
Niebo jasnieje.
To ja Cie zabiłam
Za wgardzenie
Nie żałuje.
Śmieje się.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.