PS: Masz racje; jestem nikim
Swój list zacznę od podzięki
Za każdy twój kieł na mojej szyi.
Za każdą kroplę krwi
Ściekającą po ciele.
Dziękuje Ci za każdą obelgę
To ona umacnia mą duszę.
Od początku do końca.
Gdy wbiłeś pierwszy kieł w mą szyję,
Gdy zlizywałeś powoli krew z mej szyi.
Gdy uczyniłeś mnie upiorem.
Poza drogą optymistyki,
Gdy kroczę piekielnymi alejami
Po czarnym dywanie.
Zostałam królową piekieł
Od początku do końca grać swoą rolę będe
I będe cie nawiedzac każdej nocy.
Dźwigając na plecach ciężar który mi
zadałeś
Na wieczność.
PS. Masz Rację. Jestem nikim.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.