Spalone skrzydła
Poleciałam do Ciebie
Do swojej miłości
Piękna, delikatna jak anioł
Jak ikar który leciał ku słońcu
Słońce zawiodło go jednak
Jak miłość do ciebie zawiodła
I spaliła skrzydła anielskie
W nicość bez nich spadłam
W czeluściach rozpaczy
W szarości ziemskiego świata
Błąkam się teraz opuszczona
Chciałabym znów polecieć lecz nie mogę
Brakuje mi skrzydeł
Nadziei i wiary
Że jakimś cudem tym razem się uda
Wzbić się w powietrze ku nowej miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.