Specjalny gość
tłusty czwartek...
Najadł się pączek konfitur z róży,
potem napęczniał, zrobił się duży.
Brzuch rozpychają z drożdży bąbelki,
chyba nie będzie jak balon wielki.
W gardle coś ściska i w boku gniecie,
może od tego popękać przecież.
Dzisiaj wieczorem ważne spotkanie
i chce po ludzku wyglądać na nie.
Jest umówiony na randkę z kawą,
nieźle się chyba razem zabawią.
Czeka cierpliwie aż po kolei
pójdzie z innymi pływać w oleju.
Zanim z nadmiaru tłuszczu obcieknie,
troszkę odpocznie sobie w pościeli.
A potem zmarszczki zręcznie ukryje
pod bieluteńką pierzynką z lukru.
I wystrojony zjawi się w gości
zanim na dobre zaczniemy pościć.
Jak na stół trafi na czwartek tłusty
chętnie zostanie całe zapusty.
byl prezentowany na beju ..moze ktos zechce przeczytac drugi raz
Komentarze (30)
To mój pierwszy pączuś rymowany i proszę o dokładkę.
Smakowało :)
Z przyjemnością stawiam się na gotowe.Mniam, mniam.
Apetyczny...ide smazyc paczki:)+
najlepszy z różanym nadzienim a najsmacznieszy domowy
:-)
pozdrawiam
Bardzo apetyczny gość :)
Zechciałam i nie żałuję, fajny, na dziś aktualny. Pa,
lecę po pączusie-:)
Pozdrawiam słodko:)
Apetyczny pączek. Zamiast "chyba nie będzie" czytam
sobie "już wkrótce będzie". W czwartej strofie brak
rymów w trzecim i czwartym wersie, a może:
I cukrem pudrem przysypie zmarszczki,
aby wydawał się jak najgładszy.
Lub inaczej. Miłego dnia.
bardzo smaczny ten Twój pączek :-) mam nadzieję, że ma
różane nadzienie :-)
W trzeciej i czwartej coś z rymami... Świetnie oddałaś
klimat ''tego'' czwartku. Poprawiłaś mi humor.
Stanowczy: + :-) :-) :-) :-) Miłego...
Ojej, to już dzisiaj tłusty czwartek. Pozdrawiam
smacznego
Witaj:)
ślinka mi leci i 'jak babcię kocham:)
rano będę pierwszą klientką w sklepie.
Pozdrawiam, życzę pączkowego snu:))
Narobiłaś apetytu i skąd ja tera pączka dorwę o takiej
porze. Też uważam, że przyjemny wiersz. Pozdrawiam:)
Ach ten pączek lukrowany, jakże chętnie jest zjadany:)
Taka tam przeciętna, ale przyjemna do poczytania
rymowanka.