Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

* * * SPEŁNIĆ CIEBIE * * *

Gdy jesteś, to słońce promienieje na niebie Twe oczy roziskrzone przyciągają do siebie Zawsze pragnąłem Twojego czułego spojrzenia Bo Twój uśmiech całego mnie tak opromienia Moje marzenie – bezkresna przestrzeń wszechświata Wypełniasz mnie przychylnym swoim blaskiem Ty rozkwitasz we mnie z pierwszym brzaskiem Wiem, że moje marzenia mogę spełniać z Tobą Boś Ty jest nie tylko mojego ramienia ozdobą Pełnią spełnienia – w Tobie mam wszystkie ukryte lata

Nasze się serca tu dotknęły.. dusze zespoliły.. myśli splątały
By te Nasze JA się przenikały...
Jak promień słońca prześwietlający przez barwną szybkę witraża
Zmysły Nasze wciąż rozżarza...
Zwarte ciała splecione w miłosnym, jakże namiętnym uścisku
Jesteśmy siebie ciągle blisko...
Zespoleni wspólnym jestestwem, splatamy dziś Nasze jawy i sny
Tak... to jesteśmy przecież MY...

Chcę... spełnić Twoje najskrytsze pragnienia Chcę... ujrzeć błysk w Twoich oczach rozmarzonych Pragnę... Twojego dzisiaj z życia zadowolenia Pragnę... Naszych też dusz i ciał ze sobą zespolonych napisany Warszawa, dnia 15.03.2007r.

autor

HERMES

Dodano: 2007-03-16 06:41:37
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 48
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Balladyna Balladyna

Błękitny płomień się zapala
i taką radość sercu sprawia,
że pragniesz mu otwierać nieba,
muzyką serca rankiem śpiewać…
Uchwycić nawet rąbek tęczy,
by tylko ukryć oczy w pięknie!
Kiedy z promieniem serce głaszczesz,
nakrywasz myśli zwiewnym płaszczem.
Taki peniuar przeźroczysty,
kwiatem przybrany, oczywiście!
W zielonych łąkach szczęście wijesz,
w splątanych dłoniach znów ożyje
Twe serce kiedyś poranione,
pragnie być w drugim przytulone,
bo samo niknie w swych przestrzeniach!
A tyle piękna jest w spojrzeniach,
takich ukradkiem, po kryjomu,
kiedy policzka się rumienią,
a dusza z sercem się wyrywa,
by skryte spełniać swe pragnienia,
i patrzeć dumnie i z podziwem
na róży płatki, co ożywią,
ten blask, gdzieś w oczach zagubiony,
tę iskrę, co się jeszcze pali
i szuka ciągle wśród Aniołów
szczerego śmiechu, dotyk dłoni…
Niech pozostanie światłem słońca,
przynosi radość Ci bez końca!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »