śpiochy
zachciewa się czasem uczuciom w
postronkach
to niebem przylecieć, to w chmurach
pobłąkać
bezwiednie, pomimo, czy wbrew świętej
woli,
rzemienie skrupułów poszarpać w rzempoły
tarmoszą się jednak w kolebkach
wyżłobin,
choć jedna za drugą przepada, łakomi
poślepły z patrzenia i drogi i okna,
okwitłe wyznana daremność rozwlokła
28.02.2009
autor
Alicja
Dodano: 2009-02-28 10:08:13
Ten wiersz przeczytano 850 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
uczucia czasem należy wyciszyć powstrzymać ale kiedy
przybywają fale namiętności zapomina sie o wszystkich
i tak jest jak w wersie"to niebem przylecvieć to w
chmurkach pobłakać"
a kiedy przminie zostają podejrzane a bywa tak mieraz
i wtedy sprawdza się wers"okwitle wyzna daremność
rozwlokła"
Jeśli wszystkie są w tym klimacie to nie chce ich
czytać.To nie jest wrogie stanowisko ale nie potrafię
zrozumieć o czym piszesz.
Bardzo ciekawie. Umiejętnie bawisz się słowami.
rzadko dziś stosowany rodzaj, stylistyka... a przecież
przenosi w klimat śpiewnej poezji Leśmiana... czyż nie
to najlepszą rekomendacją? pozdrawiam...
wiersz niebanalny, super operujesz słowem
cudownie bawisz się słowem, jestem fanką twoich
wierszy
Niecodziennie, przez to fascynująco - można się dużo
nauczyć. Pozdrawiam :)
Rozumiem wiersz w ten sposob, ze stagnacja i rutyna
nawet w milosci nie przynosza rezultatow. Kochanie
trzeba "remontowac".
"uczucia w postronkach", "rzemienie skrupułów"...
ładnie. Dobry wiersz.
Śpiochy na całego, nie zauwazą nawet uroków życia...
Pięknie jak w puszystym niebie. Subtelne metafory.
Pozdrawiam wiosną.