Spojrzenie
duszno stoi powietrze wiatru nam trzeba
przewieszeni za oknem nie czujemy świata
zakwitły samosiejki cykle samoistne
las w życiu jednym się nie kończy
zapatrzeni w iluzje podnosimy niebo
depczemy normalny dzień smak zapach
człowieka
tęsknoty za bramą krzyczą wniebogłosy
pójdę dziś do kina tam ludzie i
wzruszenia
wciąż życie o życiu zapomina
2009-07-01 HALUSIA
autor
HALUSIA
Dodano: 2009-07-01 22:28:13
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Podoba mi się "zakwitły samosiejki cykle samoistne",
piękny wiersz.
pójdę dziś do kina tam ludzie i wzruszenia - świetne
:)zostaje nam kino, a może byc inaczej...
Podoba mi się zakończenie.Pozdrawiam :)
Subiektywnie odbieram to jak "wino" gdy stopniowo
zwiększa się jego obecność w naszych żyłach, aż do
zatracenia, upadku... "jutrzejszego" kaca. Pozdrawiam
Krótki żywot...to już nawet człowiek o człowieku nie
pamięta...ech udziala mi się ten przedziwny smutek...
I tak dzień za dniem, wzruszenie za wzruszeniem i
przeleciało życie...