spokój
spokojnie...
to tylko gwiazdy
mrugają na niebie
wokół matowej bieli księżyca
którego blask
usypia motyle w ogrodzie
spokojnie
kolorowe motyle
budzą kwiaty lotosu
wczesnym rankiem
spokojnie
w każdej z tych romantycznych
transcendentnych chwil
jestem przy Tobie
otulony kołdrą
spokojnie zasypiasz...
nie wiedząc że...
na zawsze...
już nigdy spokojna nie będę
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2020-12-11 15:55:42
Ten wiersz przeczytano 1123 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Jak dla mnie bardzo dobry wiersz, niebanalnie oddający
pożegnanie z miłością życia i rozstanie, w moim
odczuciu powtórzenia są zasadne, sorry, że mam inne
zdanie nić
poeta valanthil.
PoZdrówka, Klaudio
wiersz jak pożegnanie.
Jak się pominie niczemu nie służące wielokropki i
powtórki to wiersz smakuje i wprowadza odbiorcę w
specyficzny nastrój.
*, :)
Ciekawy przekaz. Wyobraziłam sobie matkę siedzącą przy
łózku chorego dziecka. Ponieważ one potrafią przynosić
taki kojący spokój, będąc w niepokoju. Miłego
wieczoru:)
Tego nie wiemy. Można mieć tylko przeczucie.