Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sposób


Proszę Panów, proszę Dam!
Na jesienność sposób mam,
gdy się ta rozsiądzie pewnie w moim gumnie

Ja osiągam taki stan,
jak to każdy w leciech pan,
że mężczyzna to już wcale nie brzmi dumnie.

Jest to forma w szelest liści -
szalik, torba, pled - aliści
wszystkie inne atrybuty mej "młodości".

Chłonę każdy promyk słońca
i nie czekam wcale końca -
fin de siecle'u - końca lata - to mnie złości.

Bezpośrednio biegnę myślą
hen do przodu, w śnieżną przyszłość -
już otwieram ciężkiej zimy nowe karty.

Przez złe rządy chłód nas zmrozi,
brakiem strawy garnek grozi -
jeszcze latem wolę przyszykować narty.

Bo wiem jedno, a priori,
że jak sprzęt gotowy stoi
to warunki, owe śnieżne, będą słabe.

Więc szykuję z animuszem,
z desperacji się uduszę,
że mi z latem odcinają ciepły kabel...

oni, ci.

Taminie, za inspirację wierszem "Spacer", podziękowania.

Dodano: 2022-09-01 09:18:53
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

jastrz jastrz

Zamiast szykować narty, poszedłbyś do lasu nazbierać
chrust...

Grand Grand

Świetny wiersz dajesz mi w komentarz.Dziękuję.Ale to
twoje słowa.Zbiraj je jako swoje.Mnie wystarczy jedno
słowo.Pozdrawiam.

Kinga Kinga

Dziś w swym krótkim komentarzu
muszę przyznać drogi Panie
że Ci bardzo jest po drodze
z ironicznym rymowaniem ;-)


Mily Mily

Dobre, że choć narty w gotowości ;)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wróciłam, chociaż pamiętałam, ale dziś pozwoliłam
sobie pójść o jeden most wstecz.

Nadal biję brawo - chapeau bas!

Goldenretriver Goldenretriver

To dotyczy wszystkich tekstów
Wróć do mego Manifestu,
który ongiś tutaj był publikowany.
Jeśli tego myśmy pomni,
to tam mnóstwo o ironii.
Przeto rym mój ku sarkazmom skierowany.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Rozumiem, że ironia obejmuje globalnie moje teksty -
tak jak to potrafi tylko trzynasty miesiąc.

Dziękuję, Poeto :-)

Goldenretriver Goldenretriver

Ot przypadek, ja mam wadę -
nie nastarcza już umysłu mego cieśnia.
I popadam wręcz w przesadę,
kto mi podda jakąś radę,
bym ironią już nie obejmował września.

Ktoś coś mówił, albo dodał?
Nie, nie słyszę, nikt nie wtrąca -
wada słuchu lub metoda,
by ironię po dwunastu wpleść miesiącach.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"a

złotobrązy - jak zawsze u ciebie
wrześniu

- przytulne..."

Nie spodziewałam się, że obejmiesz mój tekst ironią
boś Ty przecież nie wrzesień :-)))

Słoecznego dnia, Goldenie :-))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »